Ostatnio ceramiczne urodziny urządzała ośmioletnia Ola. Większość zaproszonych dzieci zetknęła się z gliną po raz pierwszy. Nigdy też przedtem nie widziały pieca do wypalania ceramiki. Z lepieniem poradziły sobie doskonale. Powstały obrazki, miseczki, a nawet jeden solidny kubek. Po twórczej pracy udaliśmy się do lasu. Tropiliśmy lisa, który zostawiał różne wskazówki, strzałki i zadania do wykonania. Przy okazji dzieci obejrzały bunkry w lesie, rozpoznawały liście drzew i okazało się, że ten rodzaj zabawy jest bardzo ekscytujący i pełen niespodziewanych zabawnych sytuacji. Pogoda zrobiła nam nie lada prezent. Siąpiący od rana deszcz ustał, a nawet wyszło słońce.
URODZINOWE WARSZTATY W HOBBART
Ostatnio ceramiczne urodziny urządzała ośmioletnia Ola. Większość zaproszonych dzieci zetknęła się z gliną po raz pierwszy. Nigdy też przedtem nie widziały pieca do wypalania ceramiki. Z lepieniem poradziły sobie doskonale. Powstały obrazki, miseczki, a nawet jeden solidny kubek. Po twórczej pracy udaliśmy się do lasu. Tropiliśmy lisa, który zostawiał różne wskazówki, strzałki i zadania do wykonania. Przy okazji dzieci obejrzały bunkry w lesie, rozpoznawały liście drzew i okazało się, że ten rodzaj zabawy jest bardzo ekscytujący i pełen niespodziewanych zabawnych sytuacji. Pogoda zrobiła nam nie lada prezent. Siąpiący od rana deszcz ustał, a nawet wyszło słońce.